"Życie, moi przyjaciele jest nudne"

Kiedy zostałam zapytana, dlaczego nie biorę udziału w dyskusji na lekcji polskiego odeszłam nic nie odpowiadając.

Nauczycielka polskiego robi wiele szumu wokół próby rozszyfrowania, co pogrążeni w depresji poeci mieli namyśli.
Z mojego punktu widzenia to całkiem oczywiste: mam depresje i chcę umrzeć. Obserwowanie jak wszyscy z klasy próbują zrekonstruować każdy wers wiersza, w poszukiwaniu głębszego znaczenia, jest bolesne. Tam nie kryje się żadne, głębsze znaczenie. W depresji nie ma niczego pięknego, literackiego, ujmującego czy tajemniczo głębokiego. Smutek jest po prostu brzydki, a każdy kto myśli inaczej go nie pojmuje. Depresja jest jak ciężar, spod którego nie można się wydostać- jeśli los wiesza ci na ramionach ciężarki, kiedyś w końcu musisz upaść. Smutek przygniata, sprawiając, że nawet takie drobiazgi, jak zawiązanie butów czy przeżucie tostu, przypominają dwudziestu kilometrową wspinaczkę w górę. Depresja jest częścią ciebie: przenika twoje kości i krew. Jeśli cokolwiek o niej wiem, to na pewno to, że nie da się przed nią uciec. Kiedy słucham jak o niej rozmawiają ciarki mnie przechodzą.
Zatem dla mnie lekcje polskiego są jak oglądanie grupy ślepych wiewiórek próbujących znaleźć orzeszek. Nauczycielka mówi: "Przyjrzyjmy się temu wersowi. Poeta pisze "Życie, moi przyjaciele jest nudne". Jak sądzicie, co chciał przez to powiedzieć?". Moi koledzy i koleżanki przekrzykują się, rzucając absurdalne komentarze typu: "Nie miał z kim spędzić sobotniego wieczoru" albo "W telewizji nie leciało nic dobrego". Ostatkiem sił powstrzymuje się, żeby nie wstać i nie krzyknąć: "Był kurw* smutny! I tyle! O to chodzi w tym wierszu! Poeta wie, że jego życie nigdy się nie zmieni, że nie da się go naprawić. Że zawsze będzie wiódł tą samą gównianą egzystencję. Nudną i smutną, nudną i smutną..." Ale zrobienie czegoś takiego oznaczałoby, że musiałabym odezwać się w trakcie lekcji, a tym samym złamać jedną z moich osobistych zasad.

Nie biorę udziału w dyskusjach. Dlaczego? Bo jestem smutna.




Popularne posty z tego bloga

Witam ;)

"Co u ciebie?"