Posty

Wyświetlanie postów z stycznia 2, 2017

"Życie, moi przyjaciele jest nudne"

Obraz
Kiedy zostałam zapytana, dlaczego nie biorę udziału w dyskusji na lekcji polskiego odeszłam nic nie odpowiadając. Nauczycielka polskiego robi wiele szumu wokół próby rozszyfrowania, co pogrążeni w depresji poeci mieli namyśli. Z mojego punktu widzenia to całkiem oczywiste: mam depresje i chcę umrzeć. Obserwowanie jak wszyscy z klasy próbują zrekonstruować każdy wers wiersza, w poszukiwaniu głębszego znaczenia, jest bolesne. Tam nie kryje się żadne, głębsze znaczenie. W depresji nie ma niczego pięknego, literackiego, ujmującego czy tajemniczo głębokiego. Smutek jest po prostu brzydki, a każdy kto myśli inaczej go nie pojmuje. Depresja jest jak ciężar, spod którego nie można się wydostać- jeśli los wiesza ci na ramionach ciężarki, kiedyś w końcu musisz upaść. Smutek przygniata, sprawiając, że nawet takie drobiazgi, jak zawiązanie butów czy przeżucie tostu, przypominają dwudziestu kilometrową wspinaczkę w górę. Depresja jest częścią ciebie: przenika twoje kości i krew. Jeśli cokolwiek